Indeks
· Spis treści · Wprowadzenie
· Rozdział I · Rozdział II · Schematy
odstawiania · Rozdział III
Notka medyczna · Zamów drukowaną kopię artykułu · Strona internetowa Profesor Ashton
Édition française · Manualen pĺ
dansk
ROZDZIAŁ I: JAK
BENZODIAZEPINY DZIAŁAJĄ NA ORGANIZM • PRZEBIEG LECZENIA ODWYKOWEGO Professor C Heather Ashton DM,
FRCP |
ROZDZIAŁ I
BENZODIAZEPINY: JAK DZIAŁAJĄ NA ORGANIZM
O
benzodiazepinach
Siła działania
Szybkość eliminacji
Długotrwałość działania
Działanie terapeutyczne benzodiazepin
Mechanizm działania
Działanie
niepożądane benzodiazepin
Nadmierne uspokojenie
Interakcje lekowe
Zaburzenia pamięci
Paradoksalny efekt pobudzający
Depresja, niestabilność emocjonalna
Działanie niepożądane o osób starszych
Działanie niepożądane u kobiet w ciąży
Tolerancja
Uzależnienie
-od dawki terapeutycznej
-od wysokich dawek
-od nadużywania „rozrywkowego”
Socjoekonomiczne
koszty długotrwałego zażywania
Tabela 1. Benzodiazepiny i
podobne leki
Tabela 2. Działanie terapeutyczne benzodiazepin
Tabela 3. Niektóre koszty społeczne zażywania
benzodiazepin
Rysunek 1. Diagram mechanizmu działania naturalnego
neuroprzekaźnika GABA (gamma aminobutyric acid) oraz benzodiazepin na komórki
nerwowe mózgu
Przez dwanaście lat
(1982-1994) prowadziłam Klinikę Odwyku Benzodiazepinowego dla osób, chcących
odzwyczaić się od leków uspokajających i nasennych. Sporą część swojej wiedzy
na ten temat zawdzięczam tym dzielnym, chronicznie cierpiącym ludziom.
Słuchając ich zwierzeń i monitorując ich postępy z dnia na dzień, stopniowo
dowiedziałam się, co pociąga za sobą długotrwałe zażywanie, a następnie
odstawianie benzodiazepin.
Większość pacjentów
kliniki stanowili ludzie, którzy zażywali benzodiazepiny zapisane im przez
lekarzy, czasem przez ponad 20 lat. Chcieli zaprzestać zażywania, bo ich
samopoczucie nie było dobre. Zdawali sobie sprawę, że to lekarstwo, – choć
doraźnie poprawiające ich samopoczucie – na dłuższą metę było szkodliwe.
Odczuwali wiele uciążliwych symptomów, zarówno psychicznych jak fizycznych.
Niektórzy byli w depresji i/lub lęku; inni odczuwali „zespół drażliwego
jelita”, dolegliwości krążeniowe czy neurologiczne. Wielu przeszło pełne
badania kliniczne pod kątem swoich dolegliwości, prawie zawsze z negatywnym
rezultatem. Z drugiej strony, u kilku z nich stwierdzono przeróżne choroby (np.
stwardnienie rozsiane) całkiem niesłusznie! Wielu straciło pracę czy rodzinę z
powodu swojej choroby.
Doświadczenia tych
pacjentów zostały od tego czasu udowodnione obiektywnie przez wiele badań
naukowych oraz tysiące innych pacjentów, zmagających się z benzodiazepinami na
całym świecie. Interesującym i alarmującym jest fakt, że w większości to sami
pacjenci – a nie ich lekarze – pierwsi zdawali sobie sprawę z fatalnych skutków
działania na nich benzodiazepin.
Niektórzy czytelnicy mogą
zechcieć przejść bezpośrednio do Rozdziału nt. odstawiania benzodiazepin (Rozdział II). Jednak ci, chcący zrozumieć symptomy i techniki
odwyku (a przez to lepiej sobie z nim radzić), powinni najpierw zaznajomić się
z mechanizmem działania benzodiazepin na organizm, jego adaptacji i reakcji na
długotrwałe zażywanie, i powodami występowania objawów odstawiennych. To
wszystko omawia niniejszy Rozdział.
Siła
działania.
Dostępnych jest wiele rodzajów benzodiazepin (Tabela 1),
różniących się siłą działania nawet 20-krotnie. Np., 0.5 mg Clonazepamu jest
równoważne 10mg diazepamu (Valium, Relanium). Tak więc, osoba zażywająca 6mg
Clonazepamu dziennie, przyjmuje bardzo wysoką dawkę równoważną 120 mg
diazepamu. Te różnice nie zawsze są do końca doceniane przez lekarzy, a są
niezmiernie ważne przy przechodzeniu z jednej benzodiazepiny na drugą, np.
podczas odwyku – jak to opisano w następnym Rozdziale.
Szybkość
eliminacji.
Benzodiazepiny różnią się także między sobą prędkością, z jaką są
metabolizowane w wątrobie a później wydalane z organizmu z moczem (Tabela 1). Na przykład, czas półtrwania, (po którym
stężenie leku we krwi spada o połowę po zażyciu pojedynczej dawki) dla
triazolamu (Halcion) wynosi tylko 2-5 godzin, podczas gdy dla diazepamu wynosi on
20-100 godzin, a jego aktywnego metabolitu 36-200 godzin. Oznacza to, że połowa
aktywnych produktów diazepamu jest wciąż obecna we krwi po nawet 200 godzinach
od zażycia pojedynczej dawki. Rzecz jasna, przy kilku dawkach w ciągu dnia,
stężenie rośnie i zachodzi akumulacja leku w komórkach ciała (głównie
lipidowych, jako że rozpuszcza się on w tłuszczach). Jak pokazuje Tabela 1, istnieją też znaczne różnice w czasach
metabolizowania benzodiazepin przez indywidualne osoby.
Tabela
1. BENZODIAZEPINY I PODOBNE LEKI5
Nazwa
generyczna (handlowa)5 |
Czas
półtrwania (h)1 |
Grupa
docelowa2 |
Równoważnik
(10 mg
diazepamu)3 |
|
6-12 |
a |
0.5 |
|
10-20 |
a |
5-6 |
|
5-30
[36-200] |
a |
25 |
|
12-60 |
a,e |
20 |
|
18-50 |
a,e |
0.5 |
|
[36-200] |
a |
15 |
|
20-100
[36-200] |
a |
10 |
|
10-24 |
h |
1-2 |
|
18-26
[36-200] |
h |
1 |
|
[40-250] |
h |
15-30 |
|
[30-100] |
a |
20 |
|
30-100 [36-200] |
a |
15-30 |
|
6-12 |
h |
1-2 |
|
10-20 |
a |
1 |
|
10-12 |
h |
1-2 |
|
36-200 |
a |
10 |
|
15-38 |
h |
10 |
|
36-200 |
a |
10 |
|
4-15 |
a |
20 |
|
[36-200] |
a |
10-20 |
|
25-100 |
h |
20 |
|
8-22 |
h |
20 |
|
2 |
h |
0.5 |
|
|
|
|
|
2 |
h |
20 |
|
2 |
h |
20 |
|
5-6 |
h |
15 |
1. Czas
półtrwania: zmierzony od momentu zażycia pojedynczej dawki, do momentu
osiągnięcia stężenia we krwi równego połowie stężenia maksymalnego po jej
zażyciu. Czas półtrwania aktywnego metabolitu pokazano w nawiasach
kwadratowych. Zależy w dużej mierze od konkretnego organizmu.
2. Rynek
docelowy: mimo podobnego działania wszystkich benzodiazepin, sprzedaje się ja
jako głównie przeciwlękowe (a), nasenne (h) albo przeciwdrgawkowe (e).
3. Równoważniki
diazepamu nie zawsze zgodne u różnych autorów, oraz zmienne u różnych.
4. Chemicznie
różniące się od benzodiazepin, ale posiadające podobny mechanizm działania.
5. Wszystkie
te leki są rekomendowane do użytku nie dłużej niż 2-4 tygodnie.
Długotrwałość
działania.
Szybkość eliminacji benzodiazepin, mierzona okresem półtrwania, jest oczywiście
ważnym i obiektywnym wskaźnikiem. Jednak, czas trwania subiektywnego
oddziaływania jest znacznie krótszy. W przypadku większości benzodiazepin,
zamyka się on w granicach najwyżej kilku godzin. Niemniej leki te – choćby nie
odczuwane subiektywnie – wywierają swój długotrwały wpływ na organizm. Efekty
te stają się widoczne podczas długotrwałego stosowania leku, albo – w postaci
objawów odstawiennych – po redukcji dawki albo nagłym przerwaniu zażywania.
Działanie
terapeutyczne benzodiazepin. Bez względu na siłę i długotrwałość działania, wpływ
wszystkich benzodiazepin na organizm jest praktycznie taki sam. Nie ma też
znaczenia, czy konkretny lek z tej grupy sprzedawany jest jako uspokajający,
nasenny czy przeciwdrgawkowy (Tabela 1). Wszystkie
benzodiazepiny wywołują pięć głównych rodzajów działania: przeciwlękowy,
nasenny, rozluźniający mięśnie, przeciwdrgawkowy i amnezyjny (Tabela 2).
Tabela 2. DZIAŁANIE
TERAPEUTYCZNE BENZODIAZEPIN (PRZY KRÓTKOTRWAŁYM ZAŻYWANIU)
Działanie |
Zastosowanie
kliniczne |
Przeciwlękowe – ulga
w niepokoju |
- Zaburzenia lękowe, fobie, ataki paniki |
Nasenne – promocja snu |
- Bezsenność |
Rozluźniające –
rozluźnienie mięśni |
- Napięcia mięśni, zaburzenia spastyczne |
Przeciwdrgawkowe –
eliminacja konwulsji |
- Spazmy po zatruciu, niektóre formy epilepsji |
Amnezja – eliminacja pamięci
krótkoterminowej |
- Przygotowanie do operacji i zabiegów
chirurgicznych |
Inne zastosowania, z wykorzystaniem
efektu kombinowanego:
· Detoksyfikacja
alkoholowa
· Ostre psychozy z
ekscytacją i agresją
Działania powyższe –
wywoływane przez różne benzodiazepiny w różnym stopniu – niewątpliwie nadają
tym lekom cech klinicznej przydatności. Niewiele innych leków może konkurować z
nimi pod względem efektywności, szybkości działania czy braku ostrych działań
toksycznych. Pod warunkiem krótkotrwałego użycia, benzodiazepiny są więc cenne
– czasem nawet niezastąpione – w wielu warunkach klinicznych, przedstawionych w
Tabeli 2. Większość wad tych leków wynika wskutek
ich długotrwałego użycia (regularnie ponad 2 tygodnie).
Mechanizmy
działania.
Każdy, kto podjął wysiłek odwyku od benzodiazepin, zdaje sobie sprawę z
głębokiego ich wpływu na ciało i umysł – poza działaniem terapeutycznym.
Pośrednio czy bezpośrednio, benzodiazepiny oddziaływają na prawie wszystkie
funkcje mózgu. Dla osób, pragnących poznać istotę tego mechanizmu,
przedstawiamy poniżej jego wytłumaczenie.
Benzodiazepiny działają
przez wzmocnienie akcji naturalnego związku chemicznego w mózgu, GABA
(gamma-aminobutyric acid). GABA jest neuroprzekaźnikiem, odpowiedzialnym za przekazywanie
informacji między komórkami mózgowymi (neuronami). Informacja, przekazywana
przez GABA, ma charakter powstrzymujący (inhibicyjny); nakazuje neuronom
spowolnienie albo wstrzymanie impulsu nerwowego. Ponieważ około 40% neuronów w
całym mózgu reaguje na to działanie, oznacza to, że GABA ma ogólnie
uspokajający wpływ na mózg; można więc rzec, iż GABA jest naturalnym środkiem
uspokajającym i nasennym. To naturalne działanie jest nasilone przez
benzodiazepiny (Rys. 1).
Rysunek. 1. Diagram
mechanizmu działania naturalnego neuroprzekaźnika GABA i benzodiazepin na
komórki nerwowe (neurony) w mózgu
(1,2) Impuls nerwowy uwalnia GABA z
zasobników neuronu 1
(3) GABA uwolniony do przestrzeni międzyneuronowej
(4) GABA reaguje z receptorami neuronu 2, pozwalając anionom chlorkowym (Cl-)
na penetrację neuronu
(5) Ten efekt powstrzymuje dalszy postęp impulsu nerwowego
(6,7) Benzodiazepiny działają na ośrodki wzmacniające receptorów GABA
(8) To działanie wzmacnia efekt inhibicyjny GABA; dalszy impuls nerwowy może
nawet zostać całkowicie zablokowany
Sposób działania inhibitora
GABA przypomina zawansowane urządzenie elektroniczne. Jego reakcja z
receptorami GABA na wejściu do neuronu otwiera drogę, przez którą aniony
chlorkowe wnikają do jego wnętrza. Te aniony „ładują” neuron, czyniąc go mniej
wrażliwym na inne neuroprzekaźniki, które mogłyby go wzbudzać. Benzodiazepiny
również działają poprzez własne receptory na neuronie, usytuowane de facto w
obrębie receptorów GABA. Obecność benzodiazepin w tych ośrodkach działa
wzmacniająco na efekt GABA, dzięki umożliwieniu penetracji neuronu przez
dodatkową porcję anionów chlorkowych, co czyni neuron jeszcze bardziej odpornym
na wzbudzenie. Różne typy receptorów benzodiazepinowych mają nieco inne
działanie. Podtyp alpha 1 jest odpowiedzialny za działanie uspokajające, inny
(alpha 2) wywołuje efekt przeciwlękowy itd.
W konsekwencji wzmocnienia
inhibicyjnego działania GABA przez benzodiazepiny, zmniejszone jest wydzielanie
mózgowe neuroprzekaźników pobudzających, jak noradrenalina, serotonina, czy
dopamina. Są one odpowiedzialne za normalną przytomność umysłu, pamięć,
napięcie i koordynację mięśni, reakcje emocjonalne, wydzielanie gruczołowe,
rytm serca i ciśnienie krwi; wszystkie te funkcje zostają więc zakłócone przez
benzodiazepiny. Co więcej, w organizmie istnieją dodatkowe receptory
benzodiazepin (nie związane z GABA) – np. w nerkach, komórkach krwi, okrężnicy,
czy korze nadnerczy; są one również modyfikowane i zakłócane. Wszystko powyższe
składa się na działania niepożądane tych leków.
DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE
BENZODIAZEPIN
Nadmierne
uspokojenie.
Symptomy nadmiernego uspokojenia to senność, brak koncentracji, zła
koordynacja, słabość mięśni, splątanie. Gdy zażywa się benzodiazepiny jako
tabletki nasenne, wywołany efekt może pozostać następnego ranka w postaci
„kaca”, w szczególności w przypadku preparatów powoli eliminowanych (Tabela 1). Zwykle w ciągu tygodnia – dwóch, rozwija
się tolerancja tego działania, dzięki czemu pacjenci z lękiem, zażywający benzodiazepiny
również w dzień, rzadko narzekają na senność, – chociaż osłabienie pamięci i
zdolności skupienia pozostają.
Nadmierne uspokojenie jest
bardziej dokuczliwe u ludzi starszych, i może przyczyniać się do upadków i
kontuzji. Ostre stany splątania zdarzają się u nich nawet po niewielkich
dawkach benzodiazepin.
Interakcje
lekowe.
Benzodiazepiny wzmacniają działanie innych leków o efekcie uspokajającym, w tym
leków nasennych, niektórych antydepresantów (np. doxepin [Adapin, Sinequan]),
neuroleptyków (np. prochlorperazine [Compazine], trifluoperazine [Stelazine]),
leków przeciwkonwulsyjnych (jak phenobarbital, phenytoin [Dilantin],
carbamazepine [Atretol, Tegretol]), antyhistaminowych leków uspokajających (np.
diphenhydramine [Benadryl], promethazine [Phenergan]), opiatów (heroina,
morfina) oraz – co bardzo ważne – alkoholu. Pacjentów, zażywających
benzodiazepiny, należy ostrzec o tym fakcie.
Zaburzenia
pamięci. Od
dawna wiadomo o powodowaniu przez benzodiazepiny amnezji – efekt ten
wykorzystywany jest w premedykacji chirurgicznej. Zamazanie pamięci o
nieprzyjemnych przeżyciach jest w takich okolicznościach pożądane. W tym celu
stosuje się duże, pojedyncze dawki krótko działającej benzodiazepiny (na ogół
dożylnie).
Doustne przyjmowanie
benzodiazepin w dawkach, zalecanych na bezsenność i lęk, również mogą powodować
zaburzenia pamięci. Zdolności poznawcze maleją, głównie z powodu braku
koncentracji i skupienia myśli. Dodatkowo, lek ten powoduje specyficzny deficyt
pamięci „epizodycznej”, w którym nie pamięta się najświeższych wydarzeń, ich
kolejności czy okoliczności. Inne rodzaje pamięci (słownictwo, zdolność
zapamiętywania np. numeru telefonicznego, przywoływanie odległych wspomnień)
nie są zakłócone. Zaburzenia pamięci epizodycznej prowadzić może do luk i
chwilowych zaćmień; sądzi się że to z kolei bywa nawet przyczyną tak
nietypowych zachowań, jak np. kleptomania.
Często zapisuje się
benzodiazepiny pacjentom, cierpiącym na ostry zespół stresu pourazowego.
Doraźnie, oferują one ulgę w przeżywaniu stresu; ale w przypadku zażywania
dłuższego niż parę dni uniemożliwiają naturalny proces psychologicznego
dostosowania. W przypadku utraty bliskiej osoby, mogą uniemożliwić prawdziwe
pogodzenie się ze stratą; problem pozostaje więc nierozwiązany, a rany świeże
przez wiele lat. W innych przypadkach lęku, jak ataki paniki czy agorafobia,
benzodiazepiny uniemożliwiają uczenie się alternatywnych (naturalnych)
strategii stawiania czoła stresowi, w tym terapii poznawczo-behawioralnej.
Paradoksalny
efekt pobudzający. Benzodiazepiny mogą w rzadkich przypadkach paradoksalnie zadziałać
silnie pobudzająco, nasilając lęk, bezsenność, koszmary senne, halucynacje,
irytowalność, agresywność albo drgawki u epileptyków. Donoszono o atakach
furii, gwałtownego zachowania, w tym napaści a nawet zabójstw – szczególnie po
dożylnym podaniu benzodiazepiny. Mniej dramatyczne nasilenie irytowalności i
kłótliwości są znacznie częstsze, i zauważane przez wielu pacjentów i ich
rodziny. Są one zbliżone do tych, powodowanych przez alkohol. Przejawiają się
najczęściej u osobników z lękiem i agresją, dzieci i osób starszych.
Depresja,
niestabilność emocjonalna. Wieloletni użytkownicy benzodiazepin, jak alkoholicy, są
najczęściej osobami depresyjnymi. Depresja ta często pojawia się dopiero
podczas zażywania benzodiazepin. Potrafią one zarówno spowodować, jak i
zaostrzyć istniejącą wcześniej depresję, prawdopodobnie poprzez zredukowanie
wydzielania neuroprzekaźników jak serotonina czy noradrenalina. Często jednak
depresja towarzyszy zaburzeniom lękowym, i benzodiazepiny zapisywane są po raz
pierwszy w takiej właśnie sytuacji. Zdarza się, że leki te przyśpieszają
tendencje samobójcze u tych pacjentów. Z pierwszych 50 pacjentów mojej Kliniki
(opisanych w 1987), aż 10
zażyło zabójcze dawki leku, wymagające pomocy szpitalnej, a tylko dwóch spośród
nich cierpiało na depresję przed podjęciem zażywania benzodiazepin. Depresja
ustąpiła u nich po zakończeniu odwyku benzodiazepinowego, i żaden z nich nie
podjął próby samobójczej poprzez zażycie nadmiernej dawki leku. W roku 1988, Committee on Safety of
Medicines w Wielkiej Brytanii zarekomendował, aby „benzodiazepiny nie były
stosowane jako jedyne leki przy zaburzeniach depresyjnych, ani lękowych
skojarzonych z depresją, jako że nasila to prawdopodobieństwo samobójstwa”.
Innym tragicznym efektem
niepożądanym jest "emocjonalne znieczulenie", niemożność odczuwania
bólu ani przyjemności; jest ono częstym powodem narzekań wieloletnich
użytkownikiem benzodiazepin i prawdopodobnie wynikiem inhibicyjnego działania
na pewne ośrodki mózgowe. Po udanym odwyku, pacjenci często gorzko wspominają
stracone lata; wielu z nich doświadczyło nawet rozbicia małżeństwa i utraty
rodziny.
Działania
niepożądane u osób starszych. Osoby starsze są szczególnie wrażliwe na depresyjne
oddziaływanie benzodiazepin na centralny układ nerwowy. Może to u nich wywołać
splątanie, amnezję, zaburzenia równowagi, a nawet „pseudodemencję” (czasem
niesłusznie diagnozowaną jako choroba Alzheimera). Dlatego, zażywania przez
takie osoby benzodiazepin należy szczególnie unikać. Ta zwiększona wrażliwość
jest zapewne skutkiem mniej efektywnego metabolizowania leku przez ludzi
starszych, co prowadzi do zwiększonej jego akumulacji w organizmie. Ponadto,
nawet przy podobnych stężeniach benzodiazepin we krwi, działanie depresyjne na
ludzi starszych jest silniejsze z powodu mniejszej liczby komórek mózgowych w
porównaniu z osobami w sile wieku.
Działania
niepożądane u kobiet w ciąży. Benzodiazepiny przenikają przez łożysko, więc jeżeli matka
zażywa je w późnym okresie ciąży, mogą powodować komplikacje u niemowlęcia.
Zarówno u płodu, jak i noworodka, benzodiazepiny są metabolizowane bardzo
powoli, co prowadzi do ich kumulacji we krwi utrzymującej się nawet 2 tygodnie
po przyjściu na świat. Rezultatem może być zespół słabości mięśniowej,
nadmiernego uspokojenia, nieumiejętności ssania. Z kolei po tym czasie, może
rozwinąć się zespół odstawienny z nadpobudliwością, płaczem i bezsennością.
W terapeutycznej dawce,
benzodiazepiny wydają się nie sprowadzać ryzyka wad wrodzonych u dziecka.
Niemniej, ich chroniczne zażywanie przez matkę w ciąży może zakłócić
wewnątrzmaciczny rozwój płodu i opóźnić rozwój mózgu. Istnieją obawy, że dzieci
takie w późniejszym życiu mogą być podatne na zaburzenia skupienia uwagi,
nadpobudliwość, trudności w nauce, i całe spektrum zaburzeń autystycznych.
Tolerancja.
Wraz z
długotrwałym stosowaniem, rozwija się tolerancja organizmu na wiele efektów
działania benzodiazepin: pierwotna dawka staje się niewystarczająca. Zachęca to
wielu lekarzy do zapisywania zwiększonej dawki, albo nawet włączenia drugiej
benzodiazepiny, dlatego wielu pacjentów kończy na uzależnieniu od wysokich
dawek dwóch (lub więcej) benzodiazepin.
Tolerancje na różne
aspekty działania benzodiazepin rozwijają się w różnym tempie i do różnego
stopnia. Najszybciej rozwija się tolerancja efektu nasennego; po kilku
tygodniach zażywania benzodiazepin sen powraca do stanu sprzed pierwszego ich
zastosowania. Podobnie, osoby zażywające benzodiazepiny w ciągu dnia jako lek
przeciwlękowy, szybko przestają odczuwać niepożądany efekt usypiający.
Tolerancja na działanie
przeciwlękowe rozwija się nieco wolniej, ale po kilku miesiącach zażywania,
benzodiazepiny tracą swoją początkową siłę również i pod tym względem. W rzeczy
samej, wieloletnie ich zażywanie może nawet pogłębić zaburzenia lękowe. Wielu
pacjentów obserwuje stopniowy wzrost natężenia objawów lęku pomimo ciągłego
zażywania benzodiazepin, a najbardziej dramatyczne symptomy - jak agorafobia,
czy ataki paniki - pojawiają się często po raz pierwszy właśnie u osób
uzależnionych od benzodiazepin. Takie nasilenie objawów podczas długotrwałego
zażywania benzodiazepin wynika prawdopodobnie z rozwoju tolerancji na ich
działanie przeciwlękowe, w wyniku czego pojawiają się symptomy odstawienne
pomimo ciągłej obecności leku w organizmie. Oczywiście tolerancja nigdy nie
jest pełna, tak więc pacjenci wciąż odczuwają oczekiwane skutki zażywania
benzodiazepin. Również objawy odstawienne stopniowo zanikają po udanym odwyku,
polegającym na stopniowej redukcji dawki. Spośród pierwszych 50 pacjentów Kliniki,
u 10 osób agorafobia rozwinęła się dopiero po rozpoczęciu zażywania
benzodiazepin. Jej objawy nasilały się dramatycznie podczas ponad rocznego
odwyku, a następnie ustąpiły
Rozwój tolerancji
przeciwdrgawkowego działania benzodiazepin czyni je generalnie nieprzydatnymi
do długotrwałego leczenia stanów epileptycznych. Na dowód warto zauważyć, że w
wyniku niezwykłego rozwoju tolerancji motorycznych oddziaływań benzodiazepin,
nawet osoby na bardzo silnych dawkach potrafią jeździć na motocyklach czy grać
w tenisa! Z drugiej strony, aż tak silny rozwój tolerancji nigdy nie następuje
w odniesieniu do oddziaływania na pamięć i zdolności poznawcze. Wiele badań
wskazuje, że te cechy pozostają upośledzone u osób uzależnionych, powracając do
normy powoli (i czasem nie całkowicie) dopiero po przeprowadzeniu odwyku.
Generalnie, tolerancja
jest zjawiskiem, pojawiającym się zawsze w przypadku nadużywania różnych
substancji psychoaktywnych (alkoholu, heroiny, morfiny itp.). Organizm reaguje
dostosowawczo na ciągłą obecność takich substancji, w celu pokonania efektów
ich działania. W szczególnym przypadku benzodiazepin, takie zmiany adaptacyjne
dotyczą receptorów GABA; benzodiazepiny – jak to opisano wcześniej - czynią je
mniej wrażliwymi i słabiej tłumiącymi sygnały nerwowe między neuronami.
Równocześnie jednak, zachodzą zmiany w drugorzędnych systemach kontrolowanych
przez GABA, w celu utrzymania aktywności neuroprzekaźników pobudzających.
Tolerancja różnych efektów działań benzodiazepin rozwija się różnie u różnych
osobników – prawdopodobnie w wyniku różnic w ich wrodzonym obrazie neurologicznym
i chemicznym, a w rezultacie, różnic osobowościowych. Rozwój tolerancji jest
jednak zawsze głównym powodem powstania uzależnienia i definiuje „scenariusz”
przebiegu odwyku, co opisano w następnym Rozdziale.
Uzależnienie. Benzodiazepiny działają
silnie uzależniająco; uzależnienie fizyczne i psychologiczne może powstać w
przeciągu kilku tygodni ich zażywania. Istnieje kilka, nakładających się,
rodzajów uzależnienia.
Uzależnienie od dawki
terapeutycznej. Osoby, u których rozwinęło się takie uzależnienie, przeważnie można
scharakteryzować następująco:
1.
Zażywają
benzodiazepiny w przepisanych, zwykle niskich, dawkach - przez całe miesiące
albo lata
2.
Z
biegiem czasu, zaczęły „potrzebować” benzodiazepin dla wykonywania zwykłych,
codziennych czynności (jak np. wyjście z domu na zakupy)
3.
Kontynuują
zażywanie benzodiazepin, mimo, że oryginalny powód ich przepisania zniknął
4.
Mają
trudności z odstawieniem - albo redukcją dawki – leku, z powodu objawów
odstawiennych
5.
W
przypadku krótko działających benzodiazepin (Tabela 1),
doświadczają objawów lękowych w czasie pomiędzy dawkami
6.
Odwiedzają
regularnie swoich lekarzy w celu otrzymania recept na dalsze porcje
benzodiazepin
7.
Wpadają
w panikę, gdy nie są w posiadaniu wystarczającej porcji leku albo recepty;
zwykle noszą tabletki przy sobie i często zażywają dodatkową tabletkę np. przed
czekającym je stresem albo noclegiem w obcym pokoju hotelowym
8.
Zwiększyły
dawkę w stosunku do oryginalnie przepisanej
9.
Doświadczają
objawów lękowych, ataków paniki, agorafobii, bezsenności, depresji oraz
narastających symptomów psychosomatycznych mimo ciągłego zażywania
benzodiazepiny
Liczba pacjentów na całym
świecie, zażywających przepisane przez lekarzy dawki benzodiazepin, jest
ogromna. Na przykład w USA, prawie 11% pewnej dużej populacji, badanej w 1990
roku, przyznawało się do zażywania benzodiazepin w poprzedzającym roku. Około
2% dorosłej populacji w USA (około 4 miliony ludzi) przyznaje się do używania
benzodiazepinowych leków nasennych lub uspokajających regularnie, od 5-20 lat.
Podobny odsetek jest możliwy w całej Europie i niektórych krajach Azji.
Większość tych osób musi już być - do większego lub mniejszego stopnia -
uzależnionych. Dokładnie jak wiele – nie wiadomo; zależy to w wielkim stopniu
od przyjętej definicji uzależnienia. W każdym razie, wiele badań wykazuje, że
50-100% długotrwale zażywających benzodiazepiny nie są już w stanie zaprzestać
z powodu symptomów odstawiennych, które opisuje Rozdział
III.
Uzależnienie
od wysokich dawek. Pewna część pacjentów, zaczynających od zapisanych im dawek
terapeutycznych benzodiazepin, zaczynają „potrzebować” coraz większych dawek. Z
początku próbują przekonać swojego lekarza do przepisywania zwiększonej dawki,
następnie wchodzą w kontakt z kilkoma lekarzami naraz, aby zapewnić sobie
dostateczną ilość leku. Częste u tej grupy jest „wspomaganie” działania
tabletek alkoholem. Tacy pacjenci charakteryzują się na ogół wysokim poziomem
lęku i depresji i miewają zaburzenia osobowości. Często już wcześniej
nadużywali innych substancji. Zwykle nie zażywają środków nielegalnych, ale
mogą wykorzystywać czarny rynek dla otrzymania wystarczającej ilości
benzodiazepin.
„Rozrywkowe” nadużywanie
benzodiazepin. Taki typ wykorzystywania tych leków stanowi rosnący problem. Duża
część (30-90%) lekomanów na świecie używa m.in. benzodiazepin. Znajdują one
zastosowanie jako sposób na dodatkowe wzmocnienie działania zakazanych środków,
zwłaszcza opiatów, oraz jako środek na kaca po użyciu opiatów, barbituranów,
kokainy, amfetaminy i alkoholu. Osoby, którym podawano benzodiazepiny podczas
detoksyfikacji alkoholowej, często uzależniają się od nich i mogą zacząć ich nadużywanie,
a w rezultacie – powrócić także do alkoholu. Czasami, wysoka dawka silnej
benzodiazepiny używana jest samodzielnie dla osiągnięcia „haju”.
Takie „rekreacyjne” użycie
leków, jak: clonazepam, diazepam, alprazolam, lorazepam, temazepam, triazolam,
flunitrazepam i inne, stwierdzono w wielu krajach. Zwykle są zażywane doustnie,
w dawkach znacznie wyższych niż terapeutyczne; niektórzy lekomani wstrzykują je
sobie dożylnie. Tak wysokie dawki powodują oczywiście rozwój tolerancji i
uzależnienia. Odstawienie leku stwarza wielkie trudności ze względu na
niezwykle silne objawy odstawienne, z drgawkami i psychozą włącznie.
Socjoekonomiczne
koszty długotrwałego zażywania. Są one na pewno wysokie, choć trudne do jednoznacznego
wyliczenia. Większość z nich omówiono wcześniej a posumowano w Tabel1 3. Takie konsekwencje mogą być zminimalizowane
poprzez zmniejszenie gotowości lekarzy do długotrwałego wypisywania recept na
benzodiazepiny. Jednak, większość lekarzy wypisuje je bez ograniczeń, nie
oferując jednocześnie pacjentom pomocy w odwyku od benzodiazepin. Następny Rozdział dostarcza praktycznych informacji na temat
odstawiania tych leków, i może być pomocny zarówno dla samych pacjentów, jak i
ich lekarzy.
TABELA 3. NIEKTÓRE KOSZTY
SPOŁECZNE DŁUGOTRWAŁEGO ZAŻYWANIA BENZODIAZEPIN
1.
Zwiększone
ryzyko wypadków – ruch drogowy, dom, miejsce pracy
2.
Zwiększone
ryzyko śmierci – przy nadmiernej dawce, zmieszanej z innymi używkami
3.
Zwiększone
ryzyko usiłowania samobójstwa – szczególnie w depresji
4.
Zwiększone
ryzyko agresywnego zachowania i napaści
5.
Zwiększone
ryzyko kleptomanii i innych zachowań aspołecznych
6.
Przyczynienie
się do rozdźwięków rodzinnych i rozpadów małżeństwa
7.
Przyczynienie
się do utraty pracy, bezrobocia, z powodu choroby
8.
Koszty
badań i leczenia szpitalnego
9.
Zły
wpływ na matkę ciężarną i noworodka
10.
Groźba
uzależnienia i nadużywania
11.
Koszty
recept/zakupu leków
12.
Koszty
spraw sądowych
·
Ashton,
H. Benzodiazepine withdrawal:
outcome in 50 patients. British Journal of Addiction (1987) 82,665-671.
·
Ashton,
H. Guidelines for the rational use
of benzodiazepines. When and what to use. Drugs (1994) 48,25-40.
·
Ashton,
H. Toxicity and adverse
consequences of benzodiazepine use. Psychiatric Annals (1995) 25,158-165.
·
Ashton,
H. Benzodiazepine Abuse,
Drugs and Dependence, Harwood Academic Publishers (2002), 197-212, Routledge,
London & New York.
Indeks · Spis treści
· Wprowadzenie · Rozdział I · Rozdział
II · Schematy odstawiania · Rozdział
III
Notka medyczna · Zamów drukowaną kopię artykułu · Strona internetowa Profesor Ashton
© Copyright 1999-2004, Professor
C H Ashton, School of Neurosciences, Division of Psychiatry,
The Royal Victoria Infirmary, Queen Victoria Road, Newcastle upon Tyne NE1 4LP,
England
© Ray Nimmo
· 2000 - 2004